Składniki na 6 porcji:
- 2 polędwiczki wieprzowe
- 400 gram grzybów leśnych, ja użyłam mrożonych, samodzielnie zbieranych ;)
- 1 cebula
- 2 łyżki śmietany (może być jogurt)
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej
- kostka rosołowa, może być grzybowa
- łyżka oleju
- łyżka masła
- tymianek
- rozmaryn
- sól i pieprz
- garść posiekanej natki pietruszki
Polędwiczki kroimy na grube plastry posypujemy tymiankiem i rozmarynem. Olej rozgrzewamy na patelni i podsmażamy polędwiczki z każdej strony na złotobrązowy kolor.
Grzyby podsmażamy na osobnej patelni, dodając do nich posiekaną cebulę.
Pod koniec smażenia solimy i pieprzymy do smaku.
Podsmażone polędwiczki przekładamy do brytfanki, dodajemy kostkę i zalewamy wodą, ok. 500 ml. Kiedy woda się zagotuje, dodajemy grzyby, całość mieszamy i dusimy przez pół godziny, od czasu do czasu mieszając.
W miseczce mieszamy śmietanę i skrobię, dodajemy chochlę sosu, mieszamy i wlewamy do brytfanki. Kiedy sos zgęstnieje dodajemy pieprzu i soli do smaku.
Podajemy z kaszą lub puree ziemniaczanym i buraczkami. Posypujemy natką pietruszki.
Smacznego!
...ależ to było pyszne...niebo w gębie!
OdpowiedzUsuń